- Schudnij
- 7 czerwca 2021
Dlaczego tak łatwo jest przytyć podczas diety
Kiedy naukowcy z Wharton School of Business na Uniwersytecie Pensylwanii wyposażyli wózki w supermarketach w czujniki ruchu, odkryli, że zarówno supermarket, jak i szyny życia poruszają się w ten sam sposób.
Zajrzyj na nasz Instagram po najlepsze teksty motywacyjne i produktywnościowe w wygodnym formacie. Subskrybuj!
Trasy tysiąca osób ujawniły wyraźny wzór. Jeśli wrzucimy do koszyka jarmuż, następnym przystankiem będzie dział z piwem lub tacka z lodami. Im więcej "właściwych" produktów wybieramy, tym silniejsza jest pokusa, by kupić coś niezdrowego.
Jak nie przytyć podczas diety
Takie zachowanie nie jest trudne do przewidzenia. Kto nie nagrodził się kawałkiem ciasta lub łykiem piwa po morderczym treningu? I nie ma w tym nic złego.
Jednak bardziej szczegółowe badania nad tzw. efektem rozdzielczości sugerują, że zasada "oko za oko" jest wbudowana w nas bardzo głęboko i działa nawet wtedy, gdy jej nie zauważamy.
Kluczowy punkt efektu rezolucji, który został opisany przez naukowców w 2006 roku: nasze wybory są determinowane przez wewnętrzne wagi.
Każdy z nas ma wyobrażenia o tym, co jest dobre, a co złe, co jest zdrowe, a co szkodliwe. A jeśli jakaś decyzja przechyla szalę w jedną stronę, automatycznie staramy się zrobić coś, aby przywrócić równowagę.
Wynikiem tego są przebiegłe schematy. Położenie na talerzu niewielkiej porcji sałatki rekompensuje wczorajszego hamburgera. Naukowcy odkryli jednak, że sama możliwość zamówienia zdrowego jedzenia w restauracji prowadzi do wyboru najbardziej niezdrowych dań. A wiedząc, że możesz zamówić sałatkę, zamówisz frytki.
Najbardziej cierpią na tym ludzie, którzy mają nad sobą dużą kontrolę. Wierzą, że mogą oprzeć się pokusie. A kiedy mają możliwość kupienia czegoś zdrowego, spokojnie pozwalają sobie na dokładkę: przecież wtedy koniecznie rekompensują sobie wszystkie szkodliwe rzeczy zdrową dietą.
Efekt ten stał się jeszcze bardziej widoczny w innym badaniu. Uczestnikami badania były osoby, które monitorują swoją wagę. Zostali oni poproszeni o określenie wartości kalorycznej żywności na oko. Typowy hamburger został oszacowany na około 734 kcal. Ten sam hamburger, ale podany na talerzu z łodygami selera naciowego, został oszacowany na 619 kcal. To proste. Mózg dostaje sygnały, że hamburger jest zły, a seler dobry, i w końcu daje nam średnią arytmetyczną tego, co złe i dobre.
To wyjaśnia, dlaczego tak trudno jest uzyskać rezultaty, stosując pewne specjalne techniki: dodanie superżywności do diety lub jej wyeliminowanie, wykonywanie 10-minutowych zestawów ćwiczeń i tak dalej.
Bez względu na to, jak szukasz magicznej pigułki, to nadal nie jest substytutem regularnej aktywności fizycznej i prawidłowego odżywiania.
Po tym wszystkim, pozwolimy sobie na smaczne paskudztwo w każdym przypadku, pytanie jest w wystarczającej rekompensaty.
Wyniki badania przeprowadzonego przez tajwańskich naukowców są wręcz surrealistyczne. W jednym z testów dwóm grupom podano placebo. Jednej grupie tak powiedziano. Drugiej grupie powiedziano, że przyjmują multiwitaminę. I ta grupa wybierała mniej zdrową żywność.
W teście z krokomierzem osoby z drugiej grupy wybierały krótkie trasy. W porze lunchu, zamiast zbilansowanych i zdrowych posiłków, chodzili do bufetu. A nawet w testach psychologicznych znaleziono większe pragnienie przyjemności, takich jak przypadkowy seks, wylegiwanie się na słońcu i picie.
Najnowsze Artykuły
- Blog
- 15 grudnia 2023
Gdzie kupić dobre wino bezalkoholowe?
Kategorie
- Zdrowe odżywianie 81
- Schudnij 4
- Blog 9